Zobacz nowe serwisy Kulturalnej Polski! Adam MickiewiczDziadyPan TadeuszKonrad Wallenrod
Streszczenia, opracowania lektur

DZIADY cz. III - SCENA VIII - PAN SENATOR

Adam Mickiewicz

Opracowania:

W WILNIE - SALA PRZEDPOKOJOWA; NA PRAWO DRZWI DO SALI KOMISJI ŚLEDCZEJ. GDZIE PROWADZĄ WIĘŹNIÓW I WIDAĆ OGROMNE PLIKI PAPIERÓW - W GŁĘBI DRZWI DO POKOJÓW SENATORA. GDZIE SŁYCHAĆ MUZYKĘ - CZAS: PO OBIEDZIE - U OKNA SIEDZI SEKRETARZ NAD PAPIERAMI; DALEJ NIECO NA LEWO STOLIK, GDZIE GRAJA W WISKA - NOWOSILCOW PIJE KAWĘ; KOŁO NIEGO SZAMBELAN BAJKOW, PELIKAN I JEDEN DOKTOR - U DRZWI WARTA I KILKU LOKAJÓW NIERUCHOMYCH.

SENATOR
(do Szambelana)
Diable! quelle corvée! - przecież po obiedzie.
La princesse nas zwiodła i dziś nie przyjedzie.
Zresztą, en fait des dames, stare, albo głupie: -
Gadać, imaginez-vous, o sprawach przy supie!
Je jure, tych patryjotków nie mieć a ma table,
Avec leur franc parler et leur ton detestable.
Figurez-vous - ja gadam o strojach, kasynie,
A moja kompanija o ojcu, o synie: -
"On stary, on zbyt młody, Panie Senatorze,
On kozy znieść nie może, Panie Senatorze,
On prosi spowiednika, on chce widzieć żonę,
On..." - Que sais-je! - piękny dyskurs w obiady proszone.
Il y a de quoi oszaleć; muszę skończyć sprawę
I uciec z tego Wilna w kochaną Warszawę.
Monseigneur mnie napisał de revenir bientot,
On się beze mnie nudzi, a ja z tą hołotą -
Je n'en puis plus -

DOKTOR
(podchodząc)
Mówiłem właśnie, Jaśnie Panie,
Że ledwie rzecz zaczęta, i sprawa w tym stanie,
W jakim jest chory, kiedy lekarz go nawiedzi
I zrobi anagnosin. Mnóstwo uczniów siedzi,
Tyle było śledzenia, żadnego dowodu;
Jeszcześmy nie trafili w samo jądro wrzodu.
Coż odkryto? wierszyki! ce sont des maux legers,
Ce sont, można powiedzieć, accidents passagers;
Ale osnowa spisku dotąd jest tajemną,
I...

SENATOR
(z urazą)
Tajemną? - to, widzę, Panu w oczach ciemno!
I nie dziw, po obiedzie - więc, signor Dottore,
Adio, bona notte - dzięki za perorę!
Tajemną! sam śledziłem i ma być tajemną?
I vous osez, Docteur, mówić tak przede mną?
Któż kiedy widział formalniejsze śledztwa?
(pokazując papiery)
Wyznania dobrowolne, skargi i świadectwa,
Wszystko jest, i tu cały spisek świętokradzki
Stoi spisany jasno jak ukaz senacki. * -
Tajemną! - za te nudy, owoż co mam w zysku.

DOKTOR
Jaśnie Panie, excusez, któż wątpi o spisku!
Właśnie mówię - że..,

LOKAJ
Człowiek kupca Kanissyna
Czeka i jakiś Panu rejestr przypomina.

SENATOR
Rejestr? jaki tam rejestr? - kto?

LOKAJ
Kupiec Kanissyn,
Co mu Pan przyjść rozkazał...

SENATOR
Idźże precz, sukisyn!
Widzisz, że ja zajęty.

strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 -  - 4 -  - 5 -  - 6 -  - 7 -  - 8 -  - 9 -  - 10 -  - 11 -  - 12 -  - 13 -  - 14 -  - 15 -  - 16 -  - 17 - 


Drukuj  Wersja do druku     Wylij  Wyślij znajomemu


Komentarze
artykuł / utwór: DZIADY cz. III - SCENA VIII - PAN SENATOR




Dodaj komentarz


Imię:
E-mail:
Tytuł:
Komentarz:
 






Menu:

Cytaty, sentencje

Linki:
Adam Asnyk
Juliusz Słowacki
Studia Lublin
Pan Tadeusz
Dżuma



   





.:: top ::.
Copyright mickiewicz.kulturalna.com
Wydawca: Olsztyńskie Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - Kulturalna Polska
współpracaautorzykontakt